Badacze z University of Michigan odkryli, że sekret tkwi w małym wieku.
Mocz jest odpowiedzialny za większość azotu i fosforu-oba wspólne składniki nawozów-który kończy się w ściekach w kraju. A w czasie, gdy ceny nawozów gwałtownie rosną, a globalna podaż fosforu jest na niskim poziomie, ponowne wykorzystanie moczu—lub “cyklinowanie moczu”-oferuje ekonomiczne i przyjazne dla środowiska rozwiązanie.
Wykorzystanie moczu jako nawozu jest jednym ze sposobów rozwiązania problemu zarówno sposobu, w jaki składniki odżywcze w systemach wodnych są przetwarzane, jak i obecnie niezrównoważonego charakteru środków produkcji rolnej, zgodnie z badaniami.
Pierwszym krokiem do recyklingu moczu do użytkowego nawozu jest usunięcie bakterii i wirusów, które mocz może zawierać. W tym miejscu pojawia się proces starzenia. Badania wykazały, że pozwalając pobrane próbki siedzieć na kilka miesięcy przed użyciem skutecznie eliminuje wszelkie odporne na antybiotyki DNA w moczu.
Temat: czy odpady ludzkie mogą służyć jako nawóz?
“Na podstawie naszych wyników uważamy, że mikroorganizmy w moczu bardzo szybko rozkładają pozakomórkowe DNA w moczu”, powiedziała Krista Wigginton, profesor nadzwyczajny University of Michigan w dziedzinie inżynierii lądowej i środowiska oraz autor korespondencyjny na temat artykułu opublikowanego w Environmental Science and Technology w raporcie University of Michigan. Oznacza to, że nie ma obaw o przenoszenie odporności bakterii do środowiska podczas stosowania moczu jako nawozu.
W celu edukacji innych o ich znalezieniu, liderzy badań, w tym Wigginton i Nancy Love, również profesor inżynierii środowiska, używali nawozu z moczem, aby uprawiać piwonie pamiątkowe w Arboretum Nichols na Uniwersytecie.
Ich badania, finansowane z 3-milionowego grantu od National Science Foundation przyznanego w 2016, obejmują nie tylko badanie, jak wykorzystać mocz jako nawóz, ale także ocenę reakcji ludzi na ten pomysł—stąd projekt piwonia.
Początkowo Duet myślał, że dostanie jakąś niepożądaną reakcję na wprowadzenie ludzi do ich eksperymentu “putting pee on peonie” , ale Wigginton powiedział Phys.org że w większości spotkali się ze zrozumieniem i wsparciem projektu. “Ogólnie rzecz biorąc, ludzie myślą, że to zabawne na początku, ale potem rozumieją, dlaczego to robimy i wspierają to”, powiedziała.
Obie planują być obecne na łóżkach piwonii w weekendy przez następne kilka miesięcy, informując odwiedzających o swoich badaniach na siusiu.
